Tu jest Wasze miejsce :) Witajcie

WARSZTATY online mojego autorstwa służą do nauki , NIE DO DALSZEJ ODSPRZEDAŻY . Każdy kto z nich korzysta powinien o tym wiedzieć :)
Nie wyrażam zgody na kopiowanie moich zdjęć i kursów , chroni je prawo autorskie w/g prawa obowiązującego w Polsce.
Zanim to zrobisz :
Spytaj o zgodę na ich udostępnienie.

Osoby z poza granic Polski : wstawiając kursy na stronach i portalach proszone są o szanowanie mojej pracy i dodanie linka do mojego bloga ,źródła zdjęć!!

sobota, 31 sierpnia 2013

Wskazówki Pana Sławka:)

Dobry wieczór:)
Dziś mój post jest dedykowany Panu Sławkowi , a raczej napisany jego słowami:) i z jego pracami.

To bardzo miłe,że Pan Sławek zechciał się podzielić swoim doświadczeniem i pomysłem ze mną i z Wami.

Prace Sławka jego kolegi Piotra  z papierowej wikliny

kotek Piotra


prace z różyczek

osa - pszczółka Piotra:)
A teraz wskazówki:
1. dotyczące kursów na samochód i wózek:


oraz różyczek z krepy


cytuję Sławka

"  ......to co Pani robi - a czasem - z czego... Genialne :) Dzięki temu - wiele "podejrzałem" (tak - ku zdziwieniu może - nie kobieta, tylko facet - ale zawsze lubiłem jakieś "dłubanki"). W zwiazku z tym, iż ja wiele się nauczyłem z Pani bloga - pozwoliłem sobie napisać - w sumie dwie "wskazówki" do wykorzystania.
Może zacznę od tego, iż jako osoba ambitna - moje pierwsza praca wykonana z rurek gazetowych to - wózek.. A właściwie - wóz :) Wyplatanie... Szło ok... Ale problem pojawił się z kółkami... Chciałem tak jak Pani... Wszystko mi sie rozjeżdżało, a że we mnie mało cierpliwosci mimo wszystko... Kombinowałem... Wykonałem je z kijka (tego z Brico) i nakrętek (mam nadzieję, ze dobrze piszę - u nas się mówi dekielki :-P) od słoika. Zrobiłem dziurę na srodku, przełożyłem kij, z drugiej strony okleiłem kartonem i gazetą. Efekt... Hm... Niezbyt... Ale z czasem (zrobiłem samochód) trzeba było następne kółka. I tu myśl idealna... Wyplotłem z wikliny "przody". No fajnie wygląda :) Obecnie zmieniłem - dokończyłem kołka z wózka - schna. Jak będą gotowe - prześlę fotkę. Teraz tylko te samochodowe - pomysł - do wykorzystania :)
Dwa - róze z bibuły - fajnie wychodzą tez ze złożonej bibuły - łatwiej się je przykleja, bo są sztywniejsze i sie nie rozłażą na dole (miejsce przyklejania). 


i dodatkowo opis:)

" W załączeniu przesyłam dziś fotki kółek. Niestety - nie ma etapów...
W sumie - to jest nakretka od słoika. Robie dziure śruba do regipsów, a potem "rozwiercam" ją śrubokrętem gwiazdką i przekładam kijek. Potem wyplatam kółko "na ołówku" (aby w środku miało dziurę na kijek. Wielkość taka jak nakrętki. Jak gotowe - po przymiarce - nakrętkę przyklejam klejem na ciepło do kijka (od środka), następnie przyklejam wyplecione kółko, dodatkowo pozostawione przy kółku rurki od wyplatania tez przyklejam. Następnie owijam nakrętkę rurkami, aby ukryć te pozostałości. Jesli jest duży "luz" - dziura w wiklinowym kółku tam gdzie kijek - tez wstrzykuje kleju na gorąco. A potem - malowanie. Hm... Mam nadzieję, ze wytłumaczyłem w miarę dobrze i wiadomo o co chodzi. 
Pozdrawiam"


Sławku dziękuję za wskazówki!! dużo osób z nich skorzysta:) i ciesze się ,że chcesz podzielić się swoim doświadczeniem z innymi.Podziwiam Twój talent i gratuluje pomysłów .Oby jak najwięcej Panów
dołączyło do naszego grona.


Chciałabym Wam pokazać jeszcze inne prace Sławka.Jestem pod wrażeniem!!







Zdjęcia są autorstwa Sławka


Dziękujemy Sławek za cenne rady!! 
i pozdrawiam dwóch Panów:)

Gotowy wózeczek Sławka 
 
oraz najnowsza praca anioł

środa, 28 sierpnia 2013

Ankieta:)

Kochani wcale się nie dziwię ,że w ankiecie wygrywa wózeczek:) Zostały 3 dni do końca głosowania:) 
Ale już wybraliście pracę (w prawym rogu ankieta).
Więc mogę Wam napisać  ,że już  dzisiaj wysyłane są do mnie maile ze zdjęciami wózeczków .
Ze zdjęć powstanie wystawa , która będzie opublikowana na jednym z blogów ;))
 Pod każdym zdjęciem umieszczę informację czyj jest wózeczek. 

Mam do Was prośbę :) 
wysyłacie góra 2 zdjęcia , chciałabym aby jak najwięcej prac się pojawiło na wystawie. 

Po co ta wystawa????

Już szybko odpowiadam:) Chciałabym aby potencjalny klient na wózek trafił i do Was. 
Ostatnio jedna z dziewczyn napisała że sprzedała 50 wózeczków!!! to prawdziwy sukces:) 
Daję możliwość w ten sposób aby i pozostałe osoby miały szansę na rynku sprzedaży, klient będzie miał duży wybór:) a i oglądalność Waszych blogów się zwiększy przez to ;) a dzięki temu sprzedaż wzrośnie:) 

Więc co Wy na to?? otwieramy największą galerię wózków w Polsce??? 



Jeżeli masz chęć pokazać światu swoją pracę na 4 kółkach;)) czyli wózeczek 
wyślij maila anna@promega.com.pl  a w nim:

- zdjęcie (do 2 sztuk) pracy
- link do Ciebie : na bloga, stronę, fb lub nk 
- zaznacz ,że zgadzasz się aby Twoja pracę udostępnić, pozwolenie na publikację 


Na Wasze zdjęcia czekam do 25 września :) 


jak będzie taka konieczność przedłużę termin:)

Pytacie czy wózeczek musi być z papierowej wikliny, założenie było takie że tak:)
ale damy szansę innym też:)
wózeczek wykonany każdą techniką
ale pamiętajcie !!
1 osoba jeden wózek

do 2 zdjęć:))

dziś moja skrzynka pocztowa zastrajkowałą, dostałam już 20 maili ze zdjeciami
proszę wysyłajcie 2 zdjęcia, bo nie dam rady ich wszystkich wstawić:))
a skrzynka wysyła maile zwrotne:)

 Zachęcam osoby z poza granic Polski do wzięcia udziału w zabawie:

 Neváhejte a podílet se na výstavních jedinců mimo polských hranic

  Máte-li touhu ukázat světu svůj kočárek, vyrobený jakoukoli technikou;))
Připojte se výstava noc:
poslat e-mail: anna@promega.com.pl av něm:

- Fotografie (až 2 jednotky) pracují
- Odkaz na vás: na svém blogu, webové stránky, nebo nk fb
- Zkontrolujte, zda souhlasíte se podělit o své práci, povolení k uveřejnění


Čekám na vaše fotky do 25.září :)


jak bude potřeba prodloužit termín :)




No dude en participar en las exposiciones de los individuos fuera de las fronteras de Polonia

  Si usted tiene un deseo de mostrar al mundo su cochecito de niño, hecha por cualquier técnica;))
Únete a la noche la exposición:
enviar un correo electrónico a: anna@promega.com.pl y en él:

- Foto (hasta 2 unidades) trabajo
- Enlace a ti: en tu blog, sitio web o nk fb
- Comprobar que está de acuerdo para compartir su trabajo, permiso de publicar


Estoy esperando a que sus fotos al 25 de septiembre :)


como será la necesidad de alargar el plazo :)



Even if you are not from Poland feel free to take part in the exhibition. If you have a wish to show the world your pram (baby stroller), made by any technique;)) join to the exhibition: send an email to: anna@promega.com.pl and there attach: - photo of your work (no more than 2), - address of your blog, website, facebook etc., - write if you agree to share your work, permission to publish. I'm waiting for your photos till 25th of September. If there will be need I will lenghten the time
 

wtorek, 27 sierpnia 2013

Drzewo...

Powoli zaczynam pisać posta z kursikiem dla Was:) choć drzewko nie dokończyłam ale...
mam juz kilka fotek jak je wykonać:)



Kochani do pracy potrzebujecie dużą tekturę , ja użyłam tej najgrubszej jako bazę , ma ok 4 mm.
Miałam zdjęcia wysłane przez mojego kolegę , wiec cały szkic robiłam w/g tych zdjęć;)

Nie wiem jakie Wy macie zdjęcia:) więc musicie sami dopasować wymiary!!!

Zaczęłam od wycięcia dwóch prostokątów z tektury do obrysowania kształtu korony drzewa:)
Moje prostokąty sa większe od zdjęć o 2 cm z dł. i szer. , czyli:
jak zdjęcie ma 15 x 10 cm ;)) prostokąt wycięłam 17 x 12 cm

 przy zdjęciu 18 x 13 cm wycięłam prostokąt 20 x 15 cm:)
Dobierz zdjęcia:) możesz mieć w pionie lub poziomie, więc sam/a obrysuj szablon układając prostokąty na przemian tworząc korone drzewa, dobrze jak na siebie zachodzą prostokaty, aby była całość , dodatkowo dorysowałam gałęzie łączące zdjęcia , zobacz na poniższych zdjęciach:


jak obrysowałam ramy zdjęć dodałam pień drzewa:)


pora na vikol, papier lub ręcznik:) oklejamy pień , zobacz jak to robię , wyrywam papier i dosyć grubo przyklejam

 gdy ręcznik lub papier wyschnie malujemy go na czarno , nie zapominamy o gałązkach
 po wyschnięciu przecieramy miedzią, nie ma zdjęcia, tył pomalowałam cały na biało;)

 teraz wycinamy prostokątów tyle co ramek , tych wiekszych od zdjęć
 tak aby pokryły nasze wyrysowane ramki
 w prostokątach wycinamy wymiary naszych zdjęć , u mnie jest to 1cm z każdej strony:) tworzymy w ten sposób ramki
 mam wycięte wszystkie ramki u mnie jest ich 14
 maluje je na czarno
 po wyschnięciu przecieram gąbką na biało
 zdjęcia już przykleiłam , teraz dopasowuję ramki, zaznaczam łączenia ołówkiem i wycinam , sklejajac wszystkie ramki ze sobą

drzewo ma wysokość 80 cm
korona drzewa 70 cm
Na ramkach umieściłam opisy:) , nie widzicie ich bo są ukryte jak zdjęcia.

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

środa, 21 sierpnia 2013

Marcin i jego marzenia

Marcina marzeniem jest życie.. tak życie!! ten chłopak chce żyć a my mu możemy pomóc!!

"Zmęczenie i nadmierna senność to często objawy zbyt dużego przeciążenia organizmu czy przepracowania, jednak w każdym wypadku kiedy zauważymy tego typu dolegliwości należy być czujnym. Nigdy nie wiadomo co tak naprawdę za tym stoi. Przekonał się o tym 28-letni Marcin Antoniuk, mieszkaniec Starej Wsi, który przeszło rok temu nie zlekceważył pierwszych objawów choroby i udał się do lekarza. Wizyta u specjalisty i diagnoza przewróciły jego życie do góry nogami. Dziś każdy kolejny dzień to walka o zdrowie i dotrwanie do kolejnej chemioterapii.

Białaczka szpikowa - to diagnoza jaką usłyszał, zdrowy dotychczas Marcin, w październiku ubiegłego roku. Obecnie jest po piątym kursie chemioterapii, a na kolejny jedzie 23 sierpnia. Jednak jego choroba jest nieobliczalna i po każdej chemii stan zdrowia Marcina się pogarsza, często do krytycznego. Ostatnim powikłaniem, z którym walczy już od 8 miesięcy jest grzybica płuc. Ale to nie jedyne problemy z jakimi boryka się chłopak i jego rodzina. Żona Julita i troje małych dzieci każdego dnia czekają na, może nie uzdrowienie, ale przynajmniej lepsze wyniki krwi, które pomogą Marcinowi stawić czoła dalszemu leczeniu.

Białaczka szpikowa często nie daje o sobie znać, ale kiedy już się ujawni, nie ma na co czekać. Liczy się każda godzina. – Najgorsze jest to, że bliscy nie do końca rozumieją tę chorobę – opowiada jego żona Julita. – Niektórzy myślą, że to tak jak przeziębienie. Samo przyszło i samo pójdzie. Ale to nie jest tak … . – Jak Marcin zachorował i przewieźliśmy go do Instytutu w Warszawie, lekarze powiedzieli, że nie ma szans na przeżycie. Naciek, który ma na szpiku jest bardzo duży i złośliwy. Powiedziano nam, że nie ma na co czekać. Także w ciągu miesiąca Marcin był już po pierwszej chemii. Pamiętam, że wtedy jego pierwsza lekarka prowadząca zawołała mnie do siebie i powiedziała – ja zrobię wszystko aby go uratować, ale on nie ma szans – wspomina Julita. – Obecnie Marcin jest po piątej chemii, z czego trzy ostatnie były połowiczne. Z tego względu, że po prostu całych by nie przetrwał. Jego organizm był tak słaby, że trzy tygodnie nie jadł i nie pił, a my modliliśmy się, aby doszedł do siebie.

Historia Marcina, tak jak wielu osób chorych na białaczkę, jest długa i często zawiła, jednak cały czas daje nadzieje na wyzdrowienie. Aby choć w małym stopniu pomóc Marcinowi wystarczy oddać krew, która w okresie wakacyjnym jest szczególnie cenna. – W tym momencie potrzebna jest krew i płytki krwi, dlatego, że kiedy te zanikają w organizmie Marcina, to w każdej chwili może dostać krwotoku… nawet wewnętrznego. W okresie wakacji banki krwi są puste totalnie, dlatego cały czas apelujemy do ludzi chcących pomóc Marcinowi, aby oddawali krew i przesyłali do nas zaświadczenia."


źródło : http://podlasie24.pl//wiadomosci/wegrow/potrzebna-krew-i-pomoc-finansowa-dla-marcina-f644.html

Jeśli możesz oddać krew bądź płytki , zrób to w najbliższym punkcie krwiodawstwa.Grupa krwi nie ma znaczenia!
Przy oddaniu podaj dane Marcina i nazwę szpitala, w którym jest leczony:

Marcin Antoniuk
Instytut Hematologii i Transfuzjologii Warszawa

Otrzymasz zaświadczenie potwierdzające oddanie krwi, należy je przesłać do nas pocztą bądź na adres mailowy: marcin_antoniuk84@o2.pl.


Dziękuję za każdą pomoc!!!

Ale to nie wszystko!!
 
potrzebne są pieniążki na leczenie!!!

Bardzo chciałabym pomóc Marcinowi Antoniuk , jestem w stanie pomóc swoją wiedzą i umiejętnościami. Marcinowi potrzebna jest krew i pieniążki na leczenie .Szukam firmy lub instytucji z okolic Siedlce i Węgrów , które są w stanie nam pomóc.Zorganizować warsztaty , które ja poprowadzę , a cały dochód z nich przekażemy na konto Marcina. Może i inni rękodzielnicy dołączą do akcji i poprowadzą wspólnie ze mną warsztaty ?? warsztaty proponuję z papierowej wikliny.

a może zrobimy ogólnopolską akcję??? i takie warsztaty poprowadzimy w kilku miastach??

POMÓŻMY MARCINOWI

https://www.facebook.com/marcin.antoniuk.50?viewer_id=100002094369067

sobota, 17 sierpnia 2013

Ankieta

Na pasku po prawej stronie pojawiła się ankieta:)

Chcemy zorganizować kolejną wystawę, wachlarze dopiero po roku zostały zauważone.

a dziś pytanie do Was , najpopularniejsza praca z moich kursów ?? 
który kurs najczęściej jest przez Was wykorzystywany ?? proszę o głosowanie w ankiecie . 
to będzie kolejna wystawa z Waszym udziałem.

Nie będzie mnie kilka dni :) po powrocie z urlopu mam przed sobą kolejne wyzwanie;)
drzewo genealogiczne oraz sowa z papieru:) Więc będzie się działo !! 

Buziaki i miłego dnia !!!


Pytacie o serwetkę z dzieckiem 
przeszukałam allegro i nie znalazłam, wyprzedały się 
nawet pisałam do sprzedawcy od którego brałam 
niestety obecnie nie ma tego wzoru

ale zerknijcie tutaj:
dziecięce motywy są sliczne:
są misie 
http://allegro.pl/serwetki-decoupage-morze-dzieci-slub-zwierzeta-1-i3424743322.html 

lub tutaj 
 
 http://serwetnik.pl/

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Miauuuu

Mam chwilkę:)) więc szybciutko wstawiam kursik:)) na kotka z kawy:))




Do pracy potrzebujesz :
- kawę ziarnistą
- tekturę introligatorską 
- patyczki do lodów
- biała farba i brązowa
- słoiczek po małej kawie 
- serwetki trójwarstwowe 
- ozdoby
szablon:
 dół:


wydrukuj i wytnij szablon
 przyłóż do tektury ale tak aby na dole został prostokąt 
to baza Twojego ogródka;)) wymiar zależy od Ciebie
odrysuj
 nożykiem do tapet wycinamy brzegi kota łącznie z prostokątem
  w miejscu gdzie łączy się kotek z prostokątem po leciutko przecinamy tekturę 
tak aby nam się zgięła jak na zdjęciu
 dodatkowo po lewej stronie zabezpieczamy taśmą jednostronną
 wymierzamy boki prostokąta, i na wysokości ok 3 cm wycinamy prostokąty-boki , 
doklejając jak na zdjęciu do podstawy
 górę kotka oklejamy płatkami kosmetycznymi
 owijamy sznurkiem
 brązowymi farbami lub pigmentami malujemy górę
 przyklejamy patyczki do lodów wokół prostokąta z przodu
aby kotek nam się nie przewracał
wycięłam pasek z tektury jak na zdjęciu,

 dokleiłam do płotka i bazy kotka
 górę okleiłam kawą
 wycięłam 2 szablon i dokleiłam z tyłu , malując na biało
 cały przód pomalowałam na biało 
 pora na pudełko na chusteczki
 wymierzyłam środek ogródka , dopasowałam wymiary i wycięłam boki pudełka , sklejając je ze sobą

uwaga : bez spodu;)))
u góry wyciełam prostokąt z otworem
całość zabezpieczam taśmą jednostronną
 pudełko oklejam : vikol i ręcznik papierowy
po wyschnięciu kleju malujemy na biało 
 słoiczek po kawie maluję 1 raz farbą akrylową białą


 drugi raz tapuję gąbką i białą farbą
 przygotowujemy serwetki, rozwarstwiamy je
 elementy serwetki przyklejamy do pudełka i słoiczka